Mogłem nie tylko przyjrzeć się prezentacji telefonu Nokia N9, ale nawet samodzielnie go dokładnie obejrzeć i potestować (poświęciłem na to zresztą niemal 15 minut). To, co rzuca się od razu w oczy to duży, większy niż w N8 ekran (w N9 ma on 3,9"), na dodatek lekko wypukły na obrzeżach i oferujący świetną jakość obrazu, pokryty GorillaGlass. Powierzchnia ekranu naprawdę robi wrażenie - mieści się na nim znacznie więcej informacji niż w Nokii N8. Kolejne mocne atuty Nokii N9 to waga (telefon jest bardzo lekki) i monolityczność konstrukcji (korpus stanowi jednolitą całość, nie ma już dolnych i górnych podatnych na uszkodzenia nakładek jak w Nokii N8). N9, a raczej MeeGo jest naprawdę szybki. Nie stękął i nie rzęził kiedy dość mocno dociążyłem go aplikacjami (wykryłem też mały problem - widoczny w menu NeedForSpeed SHIFT nie odpalił - mimo, że próbowałem dwukrotnie). Ciekawy jest również sposób obsługi - N9 różni się pod tym względem od N8. Przesuwanie/przewijanie nie ogranicza się w N9 jedynie przemieszczania w obrębie trzech ekranów, ale przypisane są do niego również inne funkcje (np. ukrywanie aplikacji czy przechodzenie pomiędzy nimi). Do tego dość wydajny procesor Cortex 1 GHz. Niestety, aparat fotograficzny w N9 ma 8MP - to może (ale nie musi) sugerować gorsze efekty fotograficzne niż w N8 (dla przypomnienia: N8 ma 12 MP). Aha, N9 nie ma też portu HDMI znanego z N8. Cena Nokii N9? Około 2500 zł.
Nokia N9 w pełnej krasie
(zdjęcie wykonane oczywiście Nokią N8)
Osobom od promocji Nokii N9 nie można odmówić życzliwości - choć niestety nieporadnej. Informacje przekazywane przez nie ograniczały się w zasadzie do zawartości folderów reklamowych. Na pytanie jednego z gości, o to czy system operacyjny w N9 to już microsoftowy Windows Mobile pani z obsługi wyrecytowała niczym pierwszoklasistka na akademii szkolnej: "Nokia N9 ma system MeeGo, który jest wyprodukowany we współpracy z Linuxem". Litości...
Doprecyzuję więc: MeeGo to nowatorski system operacyjny bazujący na dwóch dystrybucjach (wersjach) Linuksa. Stanowi on bowiem połączenie dystrybucji Maemo rozwijanej przez Nokię oraz dystrybucji Moblin rozwijanej przez firmę Intel. W projekcie tworzenia MeeGo uczestniczyło też kilka innych podmiotów. Co ciekawe - Nokia na skutek nawiązania współpracy z Microsoftem przestała wiązać przyszłość swych telefonów z platformą MeeGo i w konsekwencji Nokia N9 ma być pierwszym i ostatnim modelem telefonu tej firmy wykorzystującym ten system. Docelowo smartfony Nokii mają pracować pod kontrolą systemów operacyjnych Microsoft (Windows Mobile).
MeeGo jednak nie umiera. Jest nadal rozwijany przez pozostałych współtwórców: AMD, Asus, Acer, Intel, Novell, Linux Foundation. Ostatatnio (w miejsce Nokii) dołączył do nich Samsung. Nowy system ma nosić nazwę Tizen i jak zapowiadają jego twórcy będzie on kompatybilny z MeeGo.
Czy jednak zdobędzie popularnośc? Niestety, wątpię.
Na koniec kilka zdjęć folderu informacyjnego N9, który na odchodne zabrałem ze stoiska Nokii:
P.S. Dowiedziałem się, że pawilon Nokia N9 będzie dostępny w Katowicach do 6 listopada. Czynny jest codziennie aż do godziny 22.00. Ciekawe czy "codziennie" oznacza też 1 listopada? ;-)
P.P.S. Nokia N9 promowana jest również w innych miastach: Warszawa (Pasaż Wiecha) do końca listopada, Kraków (Galeria Krakowska) do 6 listopada, Wrocław (Plac Grunwaldzki 22) od 7 do 20 listopada i Poznań (Stary Browar) od 7 do 20 listopada.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz