Na koniec 2011 roku miły akcent. Otóż pęknięta kilka miesięcy temu obudowa mojej Nokii N8 jest już naprawiona!
Oto zdjęcie wykonane dosłownie 5 minut temu:
Informacje techniczne:
- czas naprawy: ok. 15 minut,
- koszt naprawy gdy telefon jest na gwarancji: 30 zł,
- koszt naprawy pogwarancyjnej: 80 zł.
Naprawa w moim przypadku została wykonana 1 grudnia czyli tuż przed końcem gwarancji. Od tego czasu minął więc już miesiąc i jak widać na zdjęciu obudowa się nadal trzyma. Oby tylko tak dalej i jak najdłużej!
P.S. Specjalnie podziękowania dla Zardoza, który w komentarzu pod poprzednim wpisem zamieścił informację gdzie w Katowicach można dokonać naprawy tego uszkodzenia. Masz absolutną rację: możliwość wyjęcia telefonu z kieszeni bez stresu czy obudowa nie odpadnie jest po prostu bezcenna :-)
zrobiłeś jej prezent :D... a tak btw mam pytanie... czy wystająca z tyłu moduł kamerki nie rysuje się gdy np. kładziesz n8 na stole? W sumie twój blog co raz bardziej przekonuje mnie do kupna noki n8... chce mieć jeszcze coś z symbianem i chociaż n8 ma wolniejszy procesor (0.6) to po twoich testach mult-asku nie jest to dla mnie wadą :-)
OdpowiedzUsuńno i jeszcze twoim zdaniem czy warto ją kupować po roku od wydania :D
OdpowiedzUsuńNic się nie rysuje, zapewniam. Zresztą jeszcze w tym tygodniu pojawią się zdjęcia obrazujące stan obudowy mojej Nokii N8 po roku używania.
OdpowiedzUsuńA mimo roku od wydania N8 jest w moim odczuciu nadal świetnym smartfonem. I jeszcze długo nie planuje jej zmiany na nic innego... :-)
to dobrze... bo moja n95 ma już 4 lata :D
OdpowiedzUsuń