Znalazłem właśnie jedno ze zdjęć wykonanych jakiś czas temu Nokią N8. Otóż pod koniec października w trakcie przyjacielskiej wizyty ujrzałem nagle za drzwiami balkonu gospodarzy coś dziwnego... Okazało się, że to "haloweenowa" dynia, która ponoć dostarczyła ogromnej radości dzieciom, więc jak zwykle natychmiast sięgnąłem po Nokię N8:
Haloween nie lubię i nie obchodzę. Ale dynia jest w dechę.
Cześć ;) na początek gratuluję ciekawego bloga. Sam mam N8 i dowiedziałem się od ciebie kilku ciekawostek. Masz ten telefon od ponad roku, powiedz, jak czyścisz obiektyw aparatu? Dla mnie brak jakiejś zasuwki obiektywu jest największym mankamentem tego świetnego urządzenia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mateusz
Hej, a ja gratuluję Ci świetnego telefonu ;)
OdpowiedzUsuńCo do obiektywu w N8 to zgadzam się z Tobą - bardzo brakuje możliwości jego osłony. Do tego wątku wrócę już niebawem - przygotowuję właśnie tekst z poradami dotyczącymi fotografowania Nokią N8.
Pozdrawiam!