Odkąd pamiętam nienawidziłem pisania smsów. Chodzi tu nie tylko o niechęć do komunikacji ograniczającej się do krótkiego tekstu, ale przede wszystkim o mozolność wstukiwania literek poprzez klawiaturę telefonu. Na dodatek brak mi predyspozycji fizycznych, ponieważ mam niemal 190 cm wzrostu, więc moje dłonie, a przede wszystkim palce są odpowiednio duże. Pisanie smsów było do tej pory dla mnie przede wszystkim katorgą. Nie przesadzam, naprawdę. Ślęczenie nad małymi przyciskami, żmudne naciskania każdego z nich odpowiednią ilość razy, poszukiwanie kropek czy przecinków... Nie, to nie dla mnie.
Nokia N8 radykalnie zmieniła moje podejście do wiadomości tekstowych. Powodem tej zmiany sytuacji nie jest jednak skądinąd dość wygodna klawiatura QWERTY. Powodem jest Swype.
Co to jest Swype? To innowacyjna aplikacja będąca alternatywą dla przyciskowych i wirtualnych (ekranowych) klawiatur QWERTY obecnych w smartfonach. Wprowadzanie liter odbywa się nie poprzez pojedyncze naciskanie odpowiednich znaków, ale poprzez przeciąganie palcem lub wskaźnikiem po wybranych literach. Jeśli tylko ktoś ma opanowany układ klawiatury QWERTY to błyskawicznie przyzwyczai się do tej metody wprowadzania znaków. W moim odczuciu nie ma on sobie równych. Szybciej mozna pisać już tylko na klawiaturze komputera. Po prostu Swype rządzi!
Nokia OVI Store udostępnia posiadaczom Nokii N8 aplikację Swype (3,30 MB) za darmo. Aż dziwne, bo za tej klasy funkcjonalność z pewnością niejeden użytkownik gotów byłby sporo zapłacić. Swype w OVI jest dostępny niestety na ten moment (grudzień 2010 r.) jedynie w wersjach English, Spanish, FrenchCA (francuski kanadysjki) i PortugueseBr (portugalski brazylijski). Z rewolucyjną funkcjonalnością tej aplikacji można się zapoznać ściągając ją z OVI i włączając w ustawieniach telefonu "język telefonu" i "język pisanego tekstu" jako język angielski (Menu > Ustawienia > Telefon > Język >...). Do aktywowania klawiatury Swype Nokia N8 wymaga ponownego uruchomienia.
Podoba się? Na pewno. Pozostaje tylko czekać na polską wersję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz