Na dachu z obu stron pawilonu widnieją wielkie napisy "NOKIA N9", w dolnych częściach ścian bocznych napisy "Express Show". W środku kilkanaście telefonów Nokia N9, ekrany z prezentacjami multimedialnymi i znudzony do granic możliwości jegomość, niechlujnie rozkraczony na kurtce, ściskający w swych dłoniach najprawdopodobniej Nokię N9. Piszę "najprawdopodobniej", bo jegomość nie raczył pofatygować się do drzwi przeszklonego pawilonu kiedy nacisnąłem klamkę. Próbowałem wejść, a jakże! Drzwi były jednak zamknięte na klucz (mimo, że było już po godz. 10.00), a jegomość nie raczył ich otworzyć - jedynie na moment podniósł znudzony wzrok na mnie, po czym leniwie powrócił do miętolenia telefonu. Może nie trafiłem na dobry humor jegomościa (wygląda to jednak na stan permanentny), może potrzebne było tajemnicze hasło dostępu (np. "Android sucks!"), a może ktoś inny będzie miał więcej szczęścia (w końcu pawilon powinien tam jeszcze trochę postać). Zatem dziś do bliższego zapoznania z pawilonem, jegomościem a przede wszystkim Nokią N9 niestety nie doszło. A ponieważ nie miałem ochoty przyklejać się do zewnętrznych szyb pawilonu w stylu "na glonojada", więc zrezygnowany poszedłem w swoją stronę.
pawilon z lewej strony
pawilon z prawej - rzeczony jegomość
widoczny jest w jego prawym narożniku
widoczny jest w jego prawym narożniku
spłoszony moimi zdjęciami jegomość natychmiast przyjmuje profesjonalną postawę,
prostuje sylwetkę i kilkakrotnie zerka nerwowo na mnie znad telefonu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz